Piernik staropolski: wersja szybka bez dojrzewania

Piernik staropolski w wersji szybkiej bez dojrzewania to przepis który sprawdzi się u osób mocno zapracowanych lub wyznających taktykę ,,na ostatnią chwilę” 🙂

Dzięki mieszance z miodu gryczanego, mąki orkiszowej i kompozycji przypraw do piernika powstaje wyjątkowy zapach i smak Świąt Bożego Narodzenia 🎄

Miód z gryki posiada korzenną, niebanalną nutę dlatego idealnie pasuje do tego typu wypieków. Mąka orkiszowa daje orzechowy posmak, który dodatkowo podbije piernikowy aromat. Mieszankę przypraw do piernika warto samodzielnie komponować, łącząc jedną łyżkę cejlońskiego cynamonu, płaską łyżeczkę gałki muszkatołowej, imbiru, goździków i ziaren z jednej laski wanilii oraz pół łyżeczki czarnego pieprzu.

Zwyczaj przygotowania świątecznych pierników jest mocno zakorzeniony w naszej kulturze, co ciekawe w Polsce w XVII wieku sprzedawano je głównie w aptekach 👩‍⚕️

Zdecydowanie warto piec swoje wypieki! Kontrolujesz składniki, eliminujesz sztuczności i wysokie ryzyko toksycznych substancji czy modyfikacji genetycznych. Spróbujcie – zdrowsze i smaczne domowe wypieki są na wyciągnięcie ręki 🌱🍰 Pamiętajmy że zdrowa dieta zaczyna się od własnej kuchni!

Jeśli spodobał Ci się ten przepis na domowy wypiek koniecznie sprawdź moje przepisy na keto sernik i keto tort czekoladowy z owocami leśnymi.

Składniki

Składniki a forme do pieczenia o wymiarach ok. 30×30 cm:

• 500 g mąki orkiszowej typ 630
• 400 g miodu gryczanego lub łagodniejszy w smaku miód lipowy, akacjowy
• 100 g masła
• 200 ml mleka
• 3 duże lub 4 średnie jajka
• 2 płaskie łyżeczki sody
• 20 g mieszanki przypraw do piernika 
• 120 g czekolady do polewy piernika
• 1/2 szklanki  suszonej żurawiny do dekoracji
• Kilka małych czekoladowych, świątecznych figurek do dekoracji (lub małych pierniczków)
• Wiórki kokosowe do posypania czekoladowej glazury piernika

Sposób przygotowania

1. W rondelku umieścić masło, miód, mleko oraz mieszankę przypraw do piernika i podgrzewać stopniowo cały czas mieszając. Masę krótko zagotować, wyłączyć dopływ ciepła i odstawić do ostudzenia.
2. Piekarnik ustawić na 170 stopni z termoobiegiem.
3. Mąkę oraz sodę przesiać do miski. 
4. Jajka umyć i oddzielić białka od żółtek.
5. Białka ubić osobno na sztywną pianę.
6. Do mąki dodać żółtka i miksować mikserem na małych obrotach, jednocześnie dodawać stopniowo masę z przyprawami do piernika.
7. Następnie dodać białko delikatnie mieszając je z masą piernikową.
8. Ciasto przelać do natłuszczonej i obsypanej bułką tartą formy.
9. Ciasto wstawić do nagrzanego piekarnika (170 stopni, termoobieg) na ok. 50 minut i piec do tzw. suchego patyczka.
10. Wystudzony piernik udekorować czekoladą rozpuszczoną w kąpieli wodnej, suszoną żurawiną czy innymi dowolnymi elementami. Ja użyłam dodatkowo do dekoracji świątecznych, czekoladowych figurek.

Uwagi dodatkowe:

• Jeśli chcemy wycinać piernikowe wzory przygotowaną masę piernikową należy odstawić na 24h w chłodne miejsce przykrytą ściereczką. Wtedy masa zgęstnieje i będzie można z niej wygodnie wycinać piernikowe kształty.
• Do piernika nie dodaję kakao, gdyż ciasto staje się mniej puszyste, jest bardziej zbite i mniej wilgotne.
• Zdecydowałam się w ogóle nie używać mąki z pszenicy, gdyż jest ona najbardziej obciążona glifosatem. Lepszym wyborem będzie mąka z orkiszu, samopszy czy płaskurki. Glifosat jest substancją, która degraduje nasz organizm, zaburzając jego biochemię i gospodarkę hormonalną.
• Mieszankę przypraw do piernika warto samemu komponować, łącząc ze sobą czubatą łyżkę cejlońskiego cynamonu, płaską łyżeczkę kardamonu, gałki muszkatołowej, imbiru, goździków, ziaren z jednej laski wanilii oraz pół łyżeczki czarnego pieprzu.

Smacznego!

Dlaczego jest to zdrowe

Zdecydowanie warto przygotowywać domowe wypieki samemu!

• Nigdy do końca nie wiemy jakie dokładnie składniki zostały użyte do produkcji kupnych wypieków (jaja w proszku, sztuczne barwniki czy rafinowane tłuszcze to standard w tego typu produktach)
• Kupne słodycze są wysoko przetworzone, zawierają rafinowane oleje roślinne takie jak olej palmowy czy rzepakowy. Rafinacja jest drastycznym procesem dla kwasów tłuszczowych, zwłaszcza kw. tłuszczowych wielonienasyconych jakie są w roślinnych olejach. W czasie rafinacji jest proces dezodoryzacji, gdzie są stosowane temp. ok. 260C przez 30/60 min. Delikatne kwasy tłuszczowe wielonienasycone np. w słoneczniku, kukurydzy, ryżu, orzechach, ziarnach ulegają utlenieniu stając się dla nas silnie toksyczne (karcynogenne). 
• Kwas erukowy występujący w oleju rzepakowym jest bardzo szkodliwy. Dlatego przemysł spożywczy dąży do eliminacji jego zawartości w rzepaku poprzez modyfikację genetyczną roślin.
• Obecnie modyfikacji genetycznej podlega także soja czy kukurydza, które są wszechobecne w produktach wysoko przetworzonych. 
• Kolejnym toksycznym związkiem stosowanym w przemyśle spożywczym jest glifosat tzw. środek ochrony roślin

Gorąco zachęcam Was do robienia własnych wypieków ze sprawdzonych składników ❤️